Przez weekend w Gdańsku szalał niż wtórny Herwart, błędnie zwanym orkanem Grzegorz, który narobił sporo zamieszania. Zamknięte zostały nawet cmentarze w niedzielę poprzedzającą Wszystkich Świętych.
Bez strat
Zapytałem wszystkich, których znam i nikt nie widział połamanych drzew ani innych skutków wichury. Obawiałem się, że w tak zalesionym terenie może być kłopot przy okazji tak silnie wiejącego wiatru. Jednak okazało się, że drzewa na Biskupiej Górce trzymają się mocno.
Szybka reakcja
Jedynym skutkiem, jaki zauważyłem przechodząc tędy w poniedziałkowe przedpołudnie to przewrócona donica w ogródku przy ulicy Biskupiej. Gdy wracałem po kilku godzinach – donica była już uprzątnięta. Błyskawiczne działanie udało mi się uwiecznić na zdjęciu.
Wycinka skrajni
Jadąc serpentyną, która prowadzi na Chełm zaobserwowałem ekipę dokonującą wycinki konarów drzew. Pierwsze skojarzenie to oczywiście Herwart. Jednak okazało się, że panowie wycinają konary przeszkadzające kierowcom w jeździe.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Jeśli jednak ktoś zauważył coś niepokojącego to prosimy o sygnał. Być może są jakieś szkody wyrządzone przez szalejące przez kilka dni wichury i trzeba interweniować. Na razie nie mamy takich informacji.
tekst i fotografie: Marek Baran
2 komentarze ““Orkan Grzegorz” łaskawy dla Biskupiej Górki?”
Nie powtarzajcie głupot za telewizją – jedna po drugiej powtarzała wyssane z palca głupoty, zaczynąjąc od orkanu a kończąć na cyklonie. Nie było żadnego orkanu o nazwie Grzegorz. Był niż Grzegorz ale był nad Estonią. Nad Polską był dynamiczny niż wtórny Herwart. https://twitter.com/MeteoprognozaPL/status/924600328502292481
Dziękujemy za informację, umieściliśmy ją w tekscie.