Stowarzyszenie Biskupia Górka i Fundacja na Rzecz Odzyskania Dzieł Sztuki “Latebra” od lutego br. prowadzą poszukiwania ukrytych lub porzuconych zabytków przy ul. Biskupiej poszukując pamiątek po kawiarni Franciszka Olińskiego (Cafe Bischofshohe). Niedługo na tym terenie powstanie pięknie urządzony plac rekreacyjny z dużą platformą widokową i takie prace eksploracyjne nie będa możliwe.
Kawiarnia państwa Olińskich stała przy ul. Biskupiej 23 do 1945 r., kiedy to uległa pożarowi podczas walk o Gdańsk. Była miejscem spotkań Polonii Wolnego Miasta Gdańska, Brunon Zwarra wspominał, że grywał w niej w amatorkich przedstawieniach i uczył się tu tańczyć. Na placu gdzie stała, poszukiwacze prowadzą wykopaliska od lutego br., pracując społecznie, w swoim czasie wolnym. Mimo ogromnych zniszczeń jakich dokonał pożar, udało się dotąd znaleźć trochę przedmiotów z jej wyposażenia, nawet całe butelki i naczynia z zastawy stołowej. Metalowe przedmioty są często bardzo skorodowane i wymagają specjalistycznego oczyszczania, by mogły przypominać te sprzed lat. Wśrod znalezisk są też zabawki dziecięce, które mogły należeć do dzieci państwa Olińskich. Jak wspomina koleżanka córki właścicieli, pani Urszula Kiedrowska, mieszkali oni nad restauracją, a ich córka Gisela miała swój własny pokój (oszkloną werandę), w którym dziewczynki spędzały czas na zabawach.
Prace mają też na celu wyznaczenie obrysu kawiarni, może uda się go zaznaczyć w nowym projekcie zagospodarowania tego terenu? Ma być to bowiem miejsce, które o historii Biskupiej Górki będzie przypominać – w planach jest utworzenie tu lapidarium.
Podczas prac eksploratorzy trafili także na rzeczy pochodzące z byłego Schroniska Młodzieżowego im. Paula Benekego, są to fragmenty kafli ceramicznych malowanych artystycznie i szkiełka z witraża “Gdańsk Królową Wisły”, który zdobił jedną ze ścian zewnętrznych schroniska. Zdarzają się też militaria z różnych okresów, a także rzeczy, których tożsamość jest zagadką czekajacą dopiero na rozwikłanie.
Stowarzyszenie Biskupia Górka i Fundacja “Latebra” mają także zgody na poszukiwania miejsca pochówku wybitnego lekarza (prekursora stosowania surowicy do szczepień przeciwko ospie), astronoma, przyrodnika, twórcy „Dostrzegalni gwiazd” – obserwatorium astronomicznego na Biskupiej Górce – Nataniela Mateusza Wolfa. Miejsca wyznaczone do zbadania znajdują się na terenie Komendy Wojewódzkiej Policji przy ul. Biskupiej. Wciąż niewiele osób zna historię obserwatorium „Dostrzegalnia gwiazd”, które stało na Biskupiej Górce do 1813 roku, i jego twórcy. Jeszcze jakiś czas po II wojnie światowej (za prof. Janem Kilarskim) na naszym wzgórzu znajdował się grób Nataniela Wolfa. Wiąże się z nim intrygująca opowieść. Naukowiec w testamencie pozostawił instrukcję swojego pochówku, więc gdy zmarł, jego ciało umieszczono w specjalnej dębowej kapsule wypełnionej wymyślonym przez niego roztworem do mumifikacji zwłok. Pochowano go obok ukochanego obserwatorium, w miejscu, skąd rozciągał się widok na cały Gdańsk. Kapsułę miano otworzyć po 100 latach, ale wcześniej, w związku z oblężeniem Gdańska przez wojska rosyjskie, obserwatorium rozebrano, a sam grób uległ uszkodzeniu. Gdy go otwarto, w trumnie znaleziono same kości – płyn wyciekł. Szczątki pochowano w tym samym miejscu. Teraz nie ma już śladów wskazujących jednoznacznie na miejsce ich złożenia.
Obecnie obie organizacje borykają się z problemem braku środków na kontynuowanie tych poszukiwań. Do tej pory konieczny do prowadzenia prac nadzór archeologa finansowali z własnych środków, tak samo było ze specjalistycznym oczyszczaniem niektorych przedmiotów oraz wynajęciem małej koparki wspomagającej prace. Teraz społecznicy zwracają się w Internecie do miłośnikow historii o wsparcie finansowe, które umożliwi kontynuację badań, można wpłacać niewielkie kwoty, ale za wpłaty powyżej 25 zł otrzymuje się ciekawe nagrody. Z całym apelem i listą nagród można zapoznać się na platformie zrzutka.pl/biskupiagorka.
Najciekawsze ze znalezionych rzeczy zostaną pokazane na wystawie stałej. Od darczyńców w dużej mierze zależy, co się na niej znajdzie.
ke
dokumentacja fot. Stowarzyszenia Biskupia Górka i Fundacji “Latebra”